„Jeżeli nie potrafisz czegoś prosto wyjaśnić – to znaczy, że niewystarczająco to rozumiesz” – czyli, dlaczego uwielbiam prowadzić warsztaty 👨‍🏫

Każdy z nas miał w życiu sytuację, czy to w szkole, na uczelni lub po prostu w rozmowie, gdzie oczekiwano od nas odpowiedzi na zadane pytanie. Pamiętam doskonale ten stres, związany z odpowiedzią przed nauczycielem. O co zapyta, na czym mnie dziś „zagnie” i jaki los mnie czeka w związku z samą oceną. Strach tak mocno dominował, że często nawet znając odpowiedź na pytanie nie byłem w stanie poprawnie się wysłowić. Życie uczelniane, nie różni się znacząco od samej szkoły, dalej jesteśmy weryfikowani, czy posiadamy odpowiednie umiejętności. Trochę inaczej, jest już w pracy – szczególnie związanej z branżą IT. Tutaj nie mamy skali ocen, tylko realne problemy, które musimy rozwiązywać posługując się naszą wiedzą i bagażem doświadczeń. I tutaj trzeba się popisać prawdziwym zrozumieniem danego zagadnienia. Nie chodzi o to, żeby przeczytać strony od 20 do 40 i z tego materiału będziemy przepytywani lub nauczyć się kilku wzorów na pamięć. Dopiero rozumiejąc dane zagadnienie potrafimy rozbić je na części pierwsze i znaleźć problem, albo usprawnić jakiś proces.

Czy na pewno wiesz, „jak to jest zrobione”?

W dzisiejszym świecie, nie sposób wiedzieć jak działają wszystkie mechanizmy, maszyny, aplikację czy procesy. Dobrze, mieć choćby ogólny pogląd na dane zagadnienie. Osobiście uwielbiam oglądać programy z cyklu „Jak to jest zrobione„, które w kilka minut tłumaczą jak zbudowany jest konkretny przedmiot. Tytuł tego posta to słowa Alberta Einsteina –  „Jeżeli nie potrafisz czegoś prosto wyjaśnić – to znaczy, że niewystarczająco to rozumiesz”. To jedna z najlepszych metod nauki, jaką udało mi się odkryć, walidowanie swojej wiedzy poprzez przekazywanie jej innym. To trochę jak z robieniem aplikacji, w momencie tworzenia wydaje się, że sam koncept jest tak świetny, że na pewno odnośnie sukces – nie wspominając o mistrzowskim wykonaniu 😉 Jednak, jeśli nie zwalidujemy swojego pomysłu wśród innych, nie będziemy wiedzieć czy nasza aplikacja odniesie sukces. Podobnie jest z poziomem naszej wiedzy, jeśli się nie sprawdzimy – nie wiemy nic. Weźmy na przykład czytanie książek do programowania – masz pewność, że przyswajasz z nich wiedzę w sposób efektywny? Jeśli zagłebisz się jedynie w lekturze, bez dobrego balansu z praktyką najprawdopodobniej nie uzyskasz oczekiwanego wzrostu umiejętności.

Pierwszy krok w IT

Na co przeznaczyłem część swojego czasu przez ostatnie 3 miesiące? Niestety, na pewno nie na cykliczną aktualizację bloga 😉 – to na pewno rzecz do usprawnienia w 2019. Dostałem świetną propozycję uczestniczenia w inicjatywie prowadzenia warsztatów dla kilkorga dzieciaków z domu dziecka. Muszę się przyznać, że zawsze chciałem w coś takiego się zaangażować, a jednocześnie spróbować przekazać wiedzę trochę młodszemu pokoleniu niż miało to miejsce w szkole Codecool. Trafiłem na grupkę bardzo fajnych dzieciaków, a tak na prawdę młodzieży w wieku 14-20 lat. Moim zadaniem było przybliżenie im tematyki związanej z:

  • grafiką komputerową
  • systemem WordPress (tworzyliśmy pierwszą stronę internetową)
  • pierwsze kroki we frontendzie (HTML + CSS) oraz początki programowania z PHP

Przez kilkanaście spotkań, każda osoba tworzyła swoją stronę internetową, a następnie wraz z rozwojem wiedzy i umiejętności rozszerzaliśmy ją o własne mini-wtyczki oraz spersonalizowane usprawnienia.

Jak prowadzić zajęcia, aby były one interesujące dla uczestników?

Muszę przyznać, że każda grupa warsztatowa jest inna – to na prawdę interesujące i motywujące ponieważ wymaga to dostosowania siebie do otoczenia. Jednakże, nie łatwo utrzymać atencję uczestników, a w szczególności młodzieży. Niestety nasz system edukacji dalej tkwi w swoich pruskich korzeniach i część osób nie wie, że po prostu można inaczej 🙂 Moim celem na każdych zajęciach jest jak największy zysk wiedzy i umiejętności dla uczestniczących. Bardzo pomaga początkowy wywiad, mający na celu dowiedzenie się czym interesują się kursanci, co lubią robić w wolnym czasie itp. Dzięki temu można tworzyć analogie, które wspomagają proces uczenia. Początkowe zbieranie informacji pozwoliło mi ustalić, że jednym z najczęstszym miejsc, gdzie dzieciaki spędzają wolny czas są fast-foody… I jakby się nad tym zastanowić, to ma to sens – jest jedzenie (w większości niestety niezdrowe 🙁 ), klimatyzacja, dostęp do internetu i można tam siedzieć ile tylko się chcę – czego chcieć więcej?

Zmienne

Jednym z fundamentów programowania jest zrozumienie zmiennych, jednak używanie takiego zapisu jak: x=2,  szybko okazało się niezrozumiałe i po prostu nieciekawe. Niestety z własnych doświadczeń wiem, że matematyka w szkołach jest czysto teoretyczna, a jej użyteczność odkryłem dopiero pod koniec studiów.
Nie wiele myśląc postanowiłem nauczyć konceptu zmiennych na przykładzie kubełka z KFC, kubełek reprezentuje zmienną czyli pojemnik na jakieś informacje mogą się tam znaleźć Stripsy, Hot wingsy itp. Zadajesz pytanie co kubełek ma w środku? I uzyskujesz odpowiedź A lub B. Dodatkowo warto wzmocnić efekt nauki zadawaniem aktywnych pytań, w tym przypadku było to: jakie promocje są aktualne dostępne dla kubełka w KFC? To mocno zmotywowało uczestników oraz wzmocniło poczucie współtworzenia warsztatów.

Co w przypadku nauki tablic? Przyszło Ci kiedyś zamówić sosy do pizzy w Pizza-Hut? Można tam wybrać zestaw 3 sosów w tekturowym pojemniku, pojemnik reprezentuje tablicę, sosy wymienne elementy. Oczywiście jest mnóstwo przypadków, w których ciężko będzie znaleźć odpowiedni przykład, ale na prawdę warto 🙂 Szczególnie, żeby zainteresować kogoś nowym zagadnieniem i nie zanudzić. Bo jak mówi Einstein, jak nie potrafisz czegoś prosto przekazać to może warto się w tej dziedzinie trochę podszkolić.

Podsumowanie

Mam nadzieję, że udało mi się zachęcić młodzież do rozwoju w kierunku IT. Bynajmniej nie uważam, że każde z nich powinno być programistom. Niemniej rzeczy, które przerabialiśmy na warsztatach, na pewno pomogą im uzyskać lepszy start w karierze zawodowej i po prostu godnie żyć. Od nich samych dowiedziałem się, że informatyki mieli jedynie rok w szkole, nie robiąc praktycznie nic na zajęciach. To problem globalny, ale warto pracować u podstaw i dawać szansę młodym ludziom na lepsze życie. Dziękuje Paulinie, która zaangażowała mnie ten projekt i mam nadzieję, że będę mógł ich jeszcze wesprzeć w przyszłości!

Więcej informacji ta temat samej akcji znajdziesz tutaj: klik

System binarny – czyli jak działa komputer

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Loading Facebook Comments ...